Udostępnij

 

To, co było znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie. Nie ma nic nowego pod słońcem 🤔 Ks Kaz Sal 1:9
I Rzeczypospolita padła pod butą NIETOLERANCJI dla innowierców i nie Polaków, PRYWATĄ zamiast myślenia o wspólnym dobru, i BAŁWOCHWALSTWEM maryjnym.
Grunt pod upadek przygotowała katolicka kontrreformacja. Owocem tego były Rozbiory.
Historia ta powtórzyła się w 20-leciu międzywojennym. Znowu nietolerancja, prywata, bałwochwalstwo i kościół rzymski zarządzający tym wszystkim. Owocem II wojna światowa – holocaust Żydów i Sławian.
Teraz historia powtarza się po raz trzeci. Nietolerancja, prywata, bałwochwalstwo. Katolicy w natarciu. Do pomocy mają również protestantów. Owoc nadejdzie.
Kiedy koło historii się toczy niełatwo jest je zatrzymać. Można to zrobić przez pokutę, zmianę postaw i działań. Niestety, nie widziałam tego w Polsce i nie widzę.
Przekleństwo tak działa, że na przykład w katastrofie pod Smoleńskiem wystarczyło kilka centymetrów i samolot zawadził o drzewo. Teraz może to być kilka tysięcy głosów więcej oddanych na Dudę, bo jego zwycięstwo oznacza kontynuację pewnego trendu.
Przekleństwo zawsze jest uwolnione przez grzech narodu. Z drugiej strony błogosławieństwo jest uwolnione przez posłuszeństwo narodu przykazaniom Bożym.
Ci, którzy idą DROGĄ Jeszuy wiedzą co się dzieje i co robić. Reszta żyje w zwiedzeniu.
Ludy zbiorą się przeciwko nim, aby ukarać ich za ich podwójną zbrodnię, Oz.10:10 To jest sąd Boży nad narodami pogrążonymi w bałwochwalstwie.
W Dniach Ostatecznych w których żyjemy, te rzeczy się wypełnią.

13 lipca 2020

 


Udostępnij