Udostępnij
Jednym z objawów czy powodów istnienia czegoś co dziś nazywamy Złotym Wiekiem Rzeczypospolitej był fakt że na posłów do Sejmu wybierano
najmądrzejszych ludzi!
Większość sejmowa stanowili … protestanci. Złoty wiek to czas Reformacji. Podwaliną naszej Reformacji i Złotego Wieku była Konfederacja Warszawska – zespół praw który nadawał wolność religijną każdemu wyznaniu! Pierwszy taki akt w nowożytnym świecie!
Protestanci, Bracia Polscy, Kalwini w mniejszości Luteranie stworzyli jeden z najlepszych systemów szkolnictwa w Europie czyli wówczas na Świecie.
Ponieważ protestanci byli tak światli i mądrzy nawet katolicy głosowali by to właśnie oni reprezentowali ich region w Sejmie!
Jezuicka kontrreformacja zmieniła to. System nauczania obniżył swoje loty. Od tej pory nie wykształcenie, horyzonty myślowe ale bycie katolikiem stało się podstawą karier. Przestano wybierać najlepszych. Zaczęto wybierać katolików.
Mierność, głupota stały się cnotą. Zaczęła się produkcja anarchii i warcholstwa. Głupota została dowartościowana a mądrzy przestali być doceniani i słuchani.
Religijny beton produkował specyficzny rodzaj patriotyzmu i martyrologii. Ostatni sejm złożony tylko z katolickich patriotów podpisał traktat rozbiorowy!
Oświecona część elit pragnącą reformy kraju przegrała z katolickimi patriotami którzy sprzedali kraj Moskwie.
Ta walka między mądrością a głupotą, szacunkiem a brakiem szacunku, potrzebą reformowania a potrzebą konsumowania, pójściem na zachód lub na wschód trwa do dziś.
Skończy się gdy głupiec przestanie udawać mądrego a mądry nie będzie niewolnikiem głupca!
Głupota nie wyprodukuje wzrostu i błogosławieństwa. Mądrość tak.
4 czerwca 2025
Udostępnij