Podczas spotkania z katechetami, przywołując w czasie liturgii postać św. Jana Chrzciciela i proroka Jeremiasza abp Hozer zachęcał nauczycieli religii aby z odwagą i radością głosili Ewangelię. “Stając wobec różnych obaw, lęków i trudności związanych z podjęciem katechezy w szkole nie zapominajcie, że realizując swoją misję nie jesteście osamotnieni. Zgodnie z obietnicą daną Jeremiaszowi: Czynię cię dziś twierdzą warowną, kolumną ze stali i murem spiżowym przeciw całej ziemi, Bóg zapewnia nas o swej nieustannej obecności i wsparciu”, zaznaczył bp warszawsko – praski.
Jehowa powołał proroka Jeremiasza w czasach, gdy Dom Judy żył w odstępstwie. Nie wypełnianiał Tory – Prawa Bożego. Tak funkcjonowała prawie cała społeczność Judejczyków, włącznie z najwyższymi i najbardziej wpływowymi warstwami. Ponieważ zadaniem Jeremiasza było iść pod prąd, Jehowa dał mu obietnicę, że czyni go mocniejszym od odstępców i będzie z nim zawsze, by mu pomagać.
Oto ja czynię cię dziś miastem warownym i słupem żelaznym i murem spiżowym przeciwko całemu krajowi – i teraz następuje to, czego biskup Hozer już nie dopowiedział – przeciwko królom Judzkim, jego książętom i kapłanom i jego pospólstwu.
Dalej Jehowa daje Jeremiaszowi obietnicę: I bedą cię zwalczać lecz cię nie przemogą, bo ja jestem z tobą aby cię ratować, Jer. 1:17 – 19.
Jeden człowiek posłuszny Bogu otrzymał od Niego obietnicę, że występując przeciwko żyjącym w odstępstwie, a posiadającym realną władzę przywódcom politycznym i religijnym oraz posłusznego im pospólstwa, nic mu nie grozi, bo Bóg jest po jego stronie.
Po której stronie barykady byłby więc Jeremiasz w dzisiejszej Polsce?
Jednym z objawów odstępstwa od Prawa Bożego, zwalczanych przez Jeremiasza był powszechny w tamtym czasie w Judzie kult … Królowej Niebios. W rozmowie z Judejczykami, po zburzeniu Jerozolimy przez Babilończyków, Jeremiasz zwraca im uwagę, że to kult Królowej Niebios był tego przyczyną.
Judejczycy mówią: W sprawie, o której mówiłeś do nas w imieniu Jehowy nie będziemy cię słuchali. Raczej chętnie uczynimy wszystko, co ślubowaliśmy i będziemy spalać kadzidło Królowej Niebios.
Jeremiasz odpowiada:
Właśnie to spalanie kadzidła, którego dokonywaliście w miastach judzkich i na ulicach Jeruzalemu wy i wasi ojcowie, wasi królowie i wasi książęta i lud pospolity, wspomniał Jehowa i to wziął sobie do serca.
Jehowa nie mógł tego dłużej znosić z powodu waszych złych uczynków, z powodu obrzydliwości, które popełnialiście i dlatego wasza ziemia stała się pustkowiem, przedmiotem grozy i przekleństwa, bez mieszkańców, jak to jest dzisiaj.
Ponieważ spalaliście kadzidła i grzeszyliście przeciwko Jehowie i nie słuchaliście głosu Jehowy i nie postępowaliście według Jego zakonu, jego przykazań i jego świadectw, dlatego spotkało was to nieszczęście, Jer 44 rozdz.
Szanowny panie biskupie, czy dalej chce się pan posługiwać cytatami
z proroka Jeremiasza? Jeśli tak, to proszę nie wyrywać zdań z kontekstu. Jeremiasz atakował kult Królowej Niebios – kult Maryjny! Uczył ludzi, że czczenie jej prowadzi naród do zniewolenia.
W świetle tego, czy Bóg może zapewniać katechetów o swoim wsparciu, skoro ci prowadzą dzieci i młodzież do odprawiania kultu Królowej Niebios? Czy może ostrzega ich, słowami proroka Jeremiasza, by się zastanowili, czy to czego nauczają, jest zgodne z Bożym Słowem? Jeśli nie, znaczy to, że prowadzą ludzi do nieszczęścia, a sami któregoś dnia odpowiedzą za to nie przed katolicką hierarchią, ale przed samym Bogiem. Zdadzą sprawę z tego, czego nauczali. A wtedy mogą otrzymać wyrok, którego by nie chcieli.
Proszę nie opowiadać ludziom bajek. Bóg nie wspiera tych, którzy uczą rzeczy, niezgodnych z Jego Słowem. Wasi katecheci są wspierani tylko przez was, bo uczą zgodnie z doktryną waszego kościoła. A w to proszę nie mieszać ani Jeremiasza, ani Boga.
Żydom wystarczyło 70 lat niewoli babilońskiej, by nauczyli się tej biblijnej lekcji. Już nigdy w ich historii nie powrócili do czczenia Królowej Niebios. Nie stawiali też posążków różnym bogom i nie malowali obrazów, by się do nich modlić.
W Polsce kult Maryjny zawsze prowadził do narodowych nieszczęść. Szczególnie przez ostatnie 300 lat – po ogłoszeniu jej królową Polski, mamy wysyp nieszczęść: rozbiory, przegrane powstania, wojny, niszczenie kraju.
Kiedy wreszcie drodzy katolicy zrozumiecie tę prawdę, którą Judejczycy zrozumieli będąc w niewoli babilońskiej i przez ten bezbożny, niezgodny z Bożym Prawem kult, przestaniecie wciągać nasz kraj w kolejne nieszczęścia?