Udostępnij

XVI w. to tak zwany Złoty wiek w historii Rzeczpospolitej. Była ona krajem tolerancyjnym dla różnych wyznań. Bracia Polscy i inni protestanci zakładali szkoły na bardzo wysokim poziomie nauczania. W końcu po tylu wiekach dominacji łaciny zaczął rozwijać się język polski, co też jest ich zasługą. W małżeństwach Braci Polskich panowała równość pomiędzy mężem a żoną. Dyskutowano o uwłaszczeniu chłopów. W sejmie zasiadali na ławach poselskich głównie innowiercy. A dynastia Jagiellońska nie była za bardzo podatna na wpływy Rzymu.

To trzeba było koniecznie zmienić. Niektórzy z dziesiejszych polityków powiedzieliby, że Rzeczpospolita była w ruinie.

Sprowadzono więc do kraju Jezuitów, by kraj z tej cywilizacyjnej otchłani ratować. Zaczęła się kontrreformacja. Jezuici zaczęli zakładać własne szkoły, szerzyć kult Maryjny i kult świętych, promowali wśród szlachty warcholstwo, w końcu palili książki innowierców.

Palili też książki katolików, które nie był zgodne z ich kierunkiem myślenia. Dla przykładu Kroniki Długosza, katolickiego księdza, też były na indeksie i ocalały tylko dlatego, że pewnien Żyd wywiózł oryginały z Rzeczpospolitej i wydrukował. Stąd wiemy dziś, że była bitwa pod Grunwaldem.

Kościół rzymski ma długą historię związaną z paleniem książek. Biblioteka Aleksandryjska, książki Wandalów w Afryce, palenie polskich ksiąg przez Chrobrego.

Wyrzucono z Rzeczpospolitej najlepszych ludzi – Braci Polskich, pierwsza polska emigracja, usunięto z sejmu wszystkich innowierców. Sto lat zajęło Jezuitom zniszczenie tolerancyjnej, otwartej na świat, odnoszącej sukcesy Rzeczpospolitej.

W zamian stworzono polski zaścianek, ciemnotę i zacofanie. Wyprodukowano pokolenie ludzi, któży nie mieli nic twórczego do zaoferowania w kulturze czy polityce.

Rozbiory zostały podpisane przez całkowicie katolicki sejm. Popierali je biskupi zdrajcy.

To Kościół rzymski niszczył wraz zaborcami poczucie wartości Polaków. Pomimo tego wraz z nastaniem II Rzeczpospolitej pozwolono mu powtórnie rozwinąć skrzydła. Kościół przed wojną był jedyną instytucją która na swoich włościach nie przeprowadziła reformy rolnej! Chłop powinien być według nich analfabetą i niewolnikiem. Tak go traktowali na tych ziemiach przez wieki.

O zgrozo, to komuniści zapewnili wszyskim Polakom dostęp do edukacji.

Co sie dzieje w III Rzeczpospolitej? Duch jezuicki powstaje znowu. Kościół rzymski opanowuje szkoły, by prowadzić na ich terenach swoją propagandę za pieniądze wszystkich podatników. Lekcje używane są na przykład do tego by uczyć o niebezpiecznych sektach.

W szpitalach na etatach są księża których jedyną zdolnością jest umięjętność rozdawania świętych obrazków i nakładania religijnej presji na ludzi tam przebywających. Nie potrafią modlić się o uzdrowienie chorych ani o ich zbawienie.

Nie ma miejsca według katolików w Polsce dla innych wyznań. Kto w Polsce wie o istnieniu innych Zborów. Kto kiedyś słyszł w telewizji ich przedstawicieli którzy mówią o tym w co wierzą czy wypowiadają się na tematy trapiące Polaków?

Postjezuickie natarcie ma pokazać Polakom, że nikogo innego jak katolicy w tym kraju ani nie było ani nie ma ani nie będzie! Wystarczy pojeździć po różnych miejscach ważnych dla reformacji – żadnej wzmianki o tym co ważnego dla sukcesu reformacji w I Rzeczpospolitej tam się wydarzyło. Jeśli ktoś się nie dopyta to się nie dowie.

Katolicy kradną innym ich dokonania i przedstawiają je jako swoje. Co mam na myśli? Czasem jadąc samochodem udaje mi się złapać stację Radio Maryja. Ma dość mocny sygnał. Jaka tam gra muzyka? Często stworzona przez nie katolików – polskich czy zagranicznych. Ale o tym się słuchaczom nie mówi. Oni myślą, że to jest wytwór katolicki. I o takie wrażenie chodzi. By polscy katolicy myśleli, że na świecie żyją tylko katolicy.

Mówiono mi, że moje płyty były puszczane w tym radio. Oczywiście bez pozwolenia.

Zwiedzając w tym roku kopalnię soli w Wieliczce czułam się jak na katolickich rekolekcjach. A przecież to muzeum należy do Polski. Przewodnik ani się nie zająknął o tym, że to Celtowie jako pierwsi produkowali tam sól. Dowiedzieliśy się za to, że to dzięki św. Kindze w XIII w sól tam znaleziono. Katolickie bajki.

Polska czadzieje od tego. Nie ma świeżego powietrza by głęboko oddychać. Bo takich przykładów jak Wieliczka mogłabym podać setki. Jeśli ten trend nie zostanie zmieniony, doprowadzi to, tak jak to się już w historii zdarzało do następnego narodowego nieszczęścia.

Ludzie wierzą i budują zarówno życie swoje jak i całego narodu na katolickich mitach, a nie na prawdzie. To się nigdy dobrze nie kończy.

Ostatnim z takich fatalnych zderzeń rzeczywistości budowanej na fałszu z prawdą był Smoleńsk. Niektórzy do dziś kontynuują i pogłębiają fałsz zamiast pokutować i uwierzyć w prawdę. Na naszych oczach niektórzy próbują zakłamywać rzeczywistość. To już jest zresztą pewna tradycja w historii naszego narodu.

Trzeba zrozumieć co tworzy mentalność postjezuicką którą charakteryzują: zaściankowość, brak otwartości, ciemnota, hipokryzja, warcholstwo, głupota, nepotyzm, przekupstwo, przywileje. Ta mentalność nie przynależy tylko do jednej formacji politycznej. Wszyscy mają z tym problem. Choć pewnie jedni większy niż drudzy.

W to miejsce musi się pojawić prawda i tolerancja. Przykłady z historii, że wymienię Mieszka w którego kraju żyły obok siebie wyznanie słowiańskie, dołączyło łacińskie, poganie, Jagiełło, Włodkowic, Bracia Polscy. Kiedy byliśy tolerancyjni byliśmy wielcy.

Wielka Polska nigdy nie była i nie będzie postjezuicka.

 


Udostępnij